Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 15 lipca 2014

Wtorek MTB

9:20 pora wyjeżdżać na zebranie zwolenników Wtorków MTB, żwawym tempem udałem się do sklepu Antoniego na ulicę Tuchowską, nikogo jeszcze nie było, odetchnąłem "znowu pierwszy" :D Po chwili przyjechał Mirek 'kolos', naglę patrzę ktoś kręci w naszym kierunku Sokół Tarnów, podjeżdża bliżej i w końcu rozpoznałem sylwetkę Sławka Nosala, no to myślę ekipa dziś będzie przednia jeszcze miał nadjechać Olek i Dzik Tadzik. O ile Olek dotarł na czas, Tadziu złapał defekt piasty i musiał skapitulować. Tak więc w 4 osobowym peletonie ruszyliśmy na podbój "Czego ?" Niestety Brzanki bo Mirek nie BAŁ się zmierzyć ze "Zjazdem Staszka". Początkowo podstawowa trasa na Brzankę, podjazd szuterkiem na Marcinkę, później zjazd w kierunku Kruku przejazd przez wąwóz (niestety wyrwa w ziemi się powiększyła ciężko o przejazd. Gdy już wyspinaliśmy się do Trzemesnej, zjazd kolosa a następnie podjazd leśną ścieżką w kierunku Lasu Tuchowskiego, wycinka drzew okropnie zniszczyła drogę. Następnie Kolos coś wspominał że jedziemy Końskim szlakiem w kierunku Uniszowej. Po dotarciu do drogi głównej Tuchów - Ryglice, kierowaliśmy się cały czas na wschód aż do Jodłowej, gdzie wskoczyliśmy na żółty szlak i podążaliśmy już na Zachód. Postój w miejscowym sklepie, uzupełnienie zapasów i jazda dalej. Olek wymusił podjazd pod Ostry Kamień, gdyż chciał wskoczyć na skałę i w geście triumfu uniósł ręce do góry.



Po sesji fotograficznej, ostrym zjazdem, Olek przefrunął, Sławek zjechał, ja początek stromy sprowadziłem a później ślizgałem się na dół, mijając Mirka prowadzącego w dół. Następnie najlepszy fragment trasy, leśną ścieżką z licznymi szybkimi technicznymi fragmentami na których można było się rozluźnić i puścić wodze fantazji, korzenie hopki i wiele więcej. Po kilku minutach dotarliśmy do schroniska na Brzance wszystkim dopisywały humory i apetyt. Olek jeszcze sczytał dane z miejscowej mapy i mogliśmy jechać dalej na zachód. Leśną droga w kierunku klasztoru w Lubaszowej, u podnóża góry zatrzymaliśmy się jeszcze w miejscowym sklepie aby uzupełnić energię widząc nadciągające ciemne chmury zdecydowaliśmy ruszać dalej.




W Tuchowie skręciliśmy w kierunku Mesznej Opackiej aby omijać drogi główne, na podjeździe podziwialiśmy dwie burze szalejące niedaleko nas, jedna wjeżdżała do Tuchowa a druga tańcowała na południe od Gromnika, niestety nie obyło się bez zmoczenia. Po takiej trasie w takim upale ten deszcz był zbawieniem dla organizmu. Szczególnie że opady były delikatne i mało intensywne. Po wjeździe na szczyt zjechaliśmy za kościołem prawie Czarnym Szlakiem do Buchcic, skąd szutrowym podjazdem na Północ, ostatecznie wyjechaliśmy w Buchciach kilka metrów dalej. Dalsza część trasy to już jazda wzdłuż rzeki Biała do Pleśnej, przez Woźniczną do Kłokowiej gdzie służyłem jako lokomotywa dla naszego 3 wagonowego pociągu. Tak dostaliśmy się do Tarnowca gdzie pożegnałem się z ekipą i ruszyłem na mój ulubiony podjazd do domu na Marcinkę.

https://www.endomondo.com/workouts/373372754/4121522

Jak to Mirek powiedział trzeba dokręcić do 100 kilometrów, a więc jazda. Wieczorem przed 19 wyruszyliśmy z Dawidem na podwieczorek MTB cel Okulickiego. Tam zdziwienie Marcin już jest :D a byliśmy tylko 20 sec po 19 wg mojego zegarka :) Według ustaleń szybkim tempem udaliśmy się do Zakliczyna wzdłuż brzegu Dunajca, przejechane kilometry dawały o sobie znać, a ekipa narzuciła dość wygórowane wymagania i trzeba było sprostać wyzwaniu. Na podjazdach masakra nie ma czym jechać, ale na płaskim jeszcze jakoś idzie. Przed 21 powrót i długie pożegnanie na Okulickiego. Po 22 zebraliśmy się i obwodnicą wróciłem z Dawidem do domu.

https://www.endomondo.com/workouts/373662259/4121522
  • DST 160.36km
  • Teren 40.00km
  • Czas 07:59
  • VAVG 20.09km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Kalorie 7800kcal
  • Podjazdy 1958m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl