Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 30 października 2014

Spotkanie z Obcym

Rankiem wyszło słoneczko, niby chłodno ale nie ma mgły i aż chce się siadać na rower. Zdecydowałem się że po 10 wsiadam i jadę na Brzankę, zacząłem się przygotowywać do wyprawy, gdy już miałem wychodzić zerknąłem na Endomondo i patrzę Staszek jedzie, Sam jeździł dziś nie będzie pomyślałem i popędziłem do Tarnowca, ponieważ on był na Przemysłowej jeszcze chwile temu. Pozamykałem dom pozabierałem wszystko i jadę pośpiesznie, dojeżdżam pod boisko w Tarnowcu sprawdzam pozycję Staszka, długo się ładuje mapa ale jest No Nie pod Gazami wjeżdża na Szuter, to rura wzdłuż obwodnicy i tam mega dziwny widok na poboczu stoi samochód a koło niego załatwia się kobieta. Czyli dziś mnie nic już nie zdziwi, wspinaczka po szutrze ostudziła moją chęć gonienia Staszka, a ciało złapało odpowiednią temperaturę, jadę jadę a Staszka nie widać, dojeżdżam do końca drogi rowerowej i widzę na szczycie Staszek wężykuje po drodze MAM GO, wyłączam Internet aby zbytnio baterii nie żarło, po drodze pieszy pyta się mnie czy kolega mi zwiał :D



Staszek jest już coraz bliżej lecz ma jeszcze przewagę, skręcił w lewo i jest blisko szczytu kurczę muszę przycisnąć żeby wiedzieć gdzie później pojedzie, udało się zauważyłem jak skręca w lewo i zniknął, teraz tylko zjazd asfaltem a później drogą polną to już go łatwo dojdę. Złapałem go na końcu asfaltu zatrzymał się i przywitał mnie serdecznym powitaniem
"A miało być dziś delikatnie Nic się w Tym Tarnowie nie ukryje :D  Szpiedzy są wszędzie "
Ja tam presji nie wywierałem, tak więc zapewniłem go że będzie delikatnie, jak przyszło mi w zwyczaju jeżdżę tempem innych chyba że to ktoś pokroju Dawida i Olka :D Zjeżdżamy w dół do rzeczki, jednak w niej się nie zagłębiamy tylko przejeżdżamy górą, następnie podjazd daje mi w kość, jako że przytarty pyton czasami radzi sobie w grząskim terenie, tak na twardej śliskiej glince już tak bardzo nie, ale sprawnie udaje nam się pokonać ten podjazd trochę mielania ale jesteśmy na górze. Odbijamy na Kruk i zjeżdżamy główna drogą mijając kilku kolarzy, błota i kupę liści. Staszek zarządza skręt na czerwony szlak który kojarzy mi się z urwaną koronką na tylnej zębatce. Tam piękne malownicze krajobrazy pełno liści zielonych i kolorowych.



Myśleliśmy nad inną opcją lecz ostatecznie czerwonym dotarliśmy do Skrzyszowa, tam do mostu i podjazd tradycyjny na Trzemeską Górę, asfaltem skręt na lewo na etap szutrowy, ziemny podjazd, łąka i kolejny leśny podjazd takim sposobem znaleźliśmy się pod parkingiem w Trzemesnej, tam szlakiem Rajdu Sokołów zjazd przez las do Zabłędzy. Skręciliśmy na leśną drogę prowadzącą do Łękawki lecz tam nie dotarliśmy, pokierowaliśmy się bardziej na Piotrkowice by przez pętlę autobusową pojechać na Słoną Górę, będąc tam zjechaliśmy zjazdem Kolosa do Kłokowej, tam już prosta droga na Świebodzin, szlakiem wzdłuż torów do Tarnowca i tam się rozstaliśmy. Swoja drogą kukurydza ścięta i co niektórzy będą mieli lepiej z orientacją w terenie, a jeśli chodzi o jazdę to ciężej kombajn zostawił ślady swoich opon które przymarzły i stały się uprzykrzające podczas jazdy. Dzięki za jazdę i do następnego spotkania.



http://app.endomondo.com/workouts/431263801/412152...
  • DST 41.64km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 2675kcal
  • Podjazdy 885m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl