Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 6 stycznia 2015

#1 Wtorek MTB 2015

#1 Wtorek MTB
Kolos rzekł : "To nie był "Wtorek MTB", to nie był "Rajd Trzech Króli" lecz Orszak Królewski w składzie: Olek123, Tuan, Michał, Marcin B, Marcin39 i ja. Skład powołany przez Krzyśka i jemu dzięki za zwołanie tej grupy. Fakt faktem, że kilkoro posiadaczy rowerów górskich przestraszyło sie mrozu ale cóż, sami siebie pozbawili przyjemności obcowania z oblodzonymi i ośnieżonymi trasami skąpanymi w gorącym słoneczku. Trasa, jak na te warunki nie powala / 62 km/ lecz miejmy na względzie spore ilości zmrożonych bruzd, kolein i ślizgawek. Wciągających młak nie było za to zdarzało się niejednemu z nas wpaść do kałuży przez dość sporej grubości lód. Zabawa przednia, towarzystwo jak zwykle wspaniałe. Dzieki za wspólna jazdę !!!"



Pierwszy Wtorek 2015 MTB za nami. Ekipa dopisała, pogoda dopisała i oby tak przez cały rok. Start koło serwisu Tośka który sam osobiście posłużył nam za fotografa, szkoda że nie wybrał się z nami na rowerze. Na starcie Mirek, Marcin K., Marcin C. Ja oraz po chwili dołączył Michał. Słoneczko pięknie świeciło więc prędko ruszyliśmy w trasę. Pierw na Marcinke szutrem gdzie spotykamy Olka który już na nas czekał zjeżdżając w dół. Żwawa wspinaczka pod kościół i zjeżdżamy "Zagórą" do Łękawicy i podjeżdżamy na Trzemesną, koło zbiorników na lewo i zimny zjazd po zmrożonej nawierzchni do Skrzyszowa. Tam główną drogą przejazd pod kościół i udajemy się do Ładnej, przekraczamy starą A4 i jedziemy na Wolę Rzędzińską po drodze spotykamy Barneja z forum który akurat jechał na Kokocz, też o tym myśleliśmy jednak wybraliśmy płaskie tereny.



Tam wjeżdżamy w teren i ścieżki zaprowadziły nas do Czarnej. Na drogach mnóstwo pułapek, poukrywany lód pod cienką warstwą śniegu, używanie hamulców tylko w ostateczności. W Czarnej przed sklepem zawracamy i wzdłuż torów kolejowych drogą wracamy w kierunku Tarnowa. Po drodze znaleźliśmy skarb na drodze którym się zaopiekowaliśmy. W drodze powrotnej polnymi łącznikami dotarliśmy do Woli Rzędzińskiej a stamtąd prosto na Lipie. Na rondzie rozstajemy się z Michałem i jedziemy na Słoneczną, później Brodzińskiego dostajemy się na Wałową i tam rozstaję się z grupą która ruszyła na Krakowską a ja na Świętą Górę. Dzięki za wspólną jazdę, momentami było ślisko ale humory dopisywały i to jest najważniejsze. Mimo ujemnej temperatury udało się zebrać grupę śmiałków którzy przemierzyli spory kawałek drogi. Plany były inne, więc nie ma co planować tylko zwoływać się i jechać nogi same poniosą. Dzięki za wspólną jazdę.

  • DST 68.39km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 17.10km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 4356kcal
  • Podjazdy 641m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl