Piątek, 29 sierpnia 2014
Rychwałd szosą
Dziś miałem jechać na szosę i tak też się stało, jednak niestety pojechałem sam. W zasadzie miałem kręcić się po okolicy i zrobić ze 2 podjazdy, wybór padł na Rychwałd. Tak więc w Radlnej atak na KOM-a niestety nieudany jak się okazało wyrównałem tylko swój wynik. No to zaczynam podjazd pod Rychwałd, na przestanku autobusowym mijam 2 odpoczywających kolarzy, ja pcham się w górę, źle nie było ale do dobrego czasu zabrakło, później zjazd do Pleśnej, spróbowałem przycisnąć i poprawiłem rekord o 9 sekund. No to powtórka z rozrywki, nawrotka koło cmentarza i jazda na Rychwałd, tym razem jak się okazało delikatnie mocniej, zjazd już bez przyciskania i powrót do domu. 7000 km w tym roku pokonane, cel na ten sezon coraz bliżej. Wyszło mało kilometrów, przewyższeń trochę więcej, dobre i to. Szkoda że noga nie podawała tak jakbym tego chciał. :(
http://app.endomondo.com/workouts/399528443/412152...
http://app.endomondo.com/workouts/399528443/412152...
- DST 43.16km
- Czas 01:35
- VAVG 27.26km/h
- VMAX 68.40km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 2339kcal
- Podjazdy 647m
- Sprzęt HARD ROCX ROADRIDE 50
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj