Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Suma w górę: 296595 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 3 września 2014 | Uczestnicy

Szosowa przejażdżka

Po wtorkowych przygodach środę planowałem spędzić na delikatnej przejażdżce szosą, prawie plan się udał, była szosa było delikatnie ale tylko z górki. Ogólnie wyścig z czasem, Dawid spieszył się z serwisem amortyzatora aby ze mną i Olkiem udać się na wieczorną szosę. Planowany wyjazd był na godzinę 17:30 jednak z drobnym poślizgiem wyjechaliśmy koło godziny 17:50, najpierw Piotrkowice przez granice Zawady, podjazd prawie wytrzymałem ich tempem zostałem na dobre 10 metrów, na Słoną Górę już dałem radę choć lekko nie było, zjazd do Pleśnej serpentynami pociągli mocno i wykręciliśmy KOM-a tylko nie wiem kto najszybciej, bo Oni chyba jeszcze na Strave nie wrzucili trasy. Po tym zjeździe skończyła się przyjemna jazda i zaczęła walka :D ruszamy w kierunku kościoła w Pleśnej i jedziemy w górkę, fajnie bo były momenty że widziałem ich jeszcze w zasięgu wzroku. Na szczycie chwilę poczekali aż dojechałem i powtórka z rozrywki, zjazd i podjazd, zrobiliśmy 3 podjazdy i 2 zjazdy, gdyż po trzecim zdobyciu szczytu udaliśmy się w kierunku krzyżówki na Lubince, tam skręciliśmy na lewo do góry, wzdłuż lasu zjechaliśmy w kierunku Dunajca i wylądowaliśmy koło domu weselnego w Janowicach, skąd rozpoczęliśmy podjazd na Lubinkę, jak się okazało całkiem dobrym tempem, choć mnie się wydawało że chłopaki na mnie czekali i dlatego jechali wolniej, ostatnie serpentyny już nie wytrzymałem i zostałem z tyłu.

                          Stelvio Pass Road, WłochyTrasa położona na wysokości około 2,7km n.p.m. w Alpach ma 48 zakrętów.

Powoli robi się zmrok, analiza tras którędy mamy się udać do domu, wygrywa opcja podjazdu na Rychwałd, w lesie wolniej bo tylko ja świecę lampką, dotarliśmy na Rychwałd i szybki zjazd w dół staram się jechać tak aby im oświetlać drogę a jednocześnie nie zderzyć się z nimi. Dotarliśmy do Pleśnej i zaczęło coś kropić, mżyć lub jak to można nazwać. Rozpoczynamy podjazd na Słoną Górę serpentynami, Olka straciłem z pola widzenia a Dawida zarysy widziałem w oddali, po wypłaszczeniu mogłem złapać trochę powietrza i ustabilizować oddech. Na skrzyżowaniu doszliśmy Olka i wspólnie rozpoczęliśmy dalszy podjazd, Dawid wyciągnął z kieszonki lampkę i trzymał ją w ręce Olek myślał że jedzie samochód, ale zaraz światła zaczęły się rozjeżdżać i coś mu się to dziwne wydawało :D Słona zdobyta, teraz jazd do Łękawki i podjazd z Łękawicy spod kiosku na Marcinkę, tempo regularne ale bez szarpania tym razem. Po krótkiej rozmowie pod kościołem udaliśmy się do domu, przewyższeń wyszło sporo, średnia prędkość zadawalająca, dobrze jest teraz pora zmienić system treningów przed zawodami. Dzięki za Jazdę . POZDROWER


Przebieg trasy
http://app.endomondo.com/workouts/402428882/412152...

  • DST 57.83km
  • Czas 02:28
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 70.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2175kcal
  • Podjazdy 1335m
  • Sprzęt HARD ROCX ROADRIDE 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Czyli to nie zdjęcie z Waszej trasy? Gość - 20:38 czwartek, 4 września 2014 | linkuj
Olek pokazał nową ścieżkę wyjeżdżamy z lasu a tam zjazd. Ale nie ten :d Zdjęcie wrzuciłem dla urozmaicenia relacji
Tuannika
- 19:27 czwartek, 4 września 2014 | linkuj
Z którego dokładnie miejsca jest zrobione to zdjęcie? Gość - 16:52 czwartek, 4 września 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czase
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl