Jamna w taki upał
Pomysł aby się gdzieś wybrać był idealny, trzeba rozruszać mięśnie ale nie spodziewałem się aż tylu problemów na trasie. Brak wody, upał niesamowity, walka ze słabościami i samym sobą. A przy takim wysiłku wysokie skupienie by nie powineła się opona bo o wypadek nie trudno. Na szczęście obyło się bez takich akcji
Tak nie było :d
Lecz widziałem że kilka osób zaliczyło upadki, niektórzy po kilka. Ja miałem szczęście i udawało mi się wypinać. Pod koniec już czułem że coś jest nie tak więc wolałem dla bezpieczeństwa oddzielić się od grupy i w węższym gronie pokonywać pozostały dystans asfaltem. Wolałem nie ryzykować jakichś przygód w terenie gdyż już zjazdy szły mi mozolnie.


/4121522
Tak nie było :d
Lecz widziałem że kilka osób zaliczyło upadki, niektórzy po kilka. Ja miałem szczęście i udawało mi się wypinać. Pod koniec już czułem że coś jest nie tak więc wolałem dla bezpieczeństwa oddzielić się od grupy i w węższym gronie pokonywać pozostały dystans asfaltem. Wolałem nie ryzykować jakichś przygód w terenie gdyż już zjazdy szły mi mozolnie.


/4121522
- DST 105.42km
- Teren 50.00km
- Czas 05:54
- VAVG 17.87km/h
- VMAX 87.60km/h
- Kalorie 6401kcal
- Podjazdy 1910m
- Sprzęt Specialized Hardrock
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj