Czwartek, 8 sierpnia 2013
Praca + "Teren Wroga"
Rankiem spokojnie do pracy czas kolo 22 minut 7,8 km głównie z górki.
Oczywiscie opoznienie w pracy wiec bez obiadku pedze do Marcina z książką pozniej wraz z nim na miejsce zbiórki. Tam już czeka Krysia, Tomek i Marcin. Długie debaty w sklepie ale wkońcu przed 18 ruszamy, po drodze zwijamy Lucjana i pędzimy w trasę. Marcin wspominał mi że dzisiaj płasko Wojnicz-Radłów ku mojemu zdziwieniu skręcamy na Zakliczyn :d A co tam jeden pieron. Przypominają się tereny z Maratonu Wojnickiego oraz z XC w Milówce. Jednak napęd w terenie niedomaga, na betonie jest dobrze na nierównościach świruje (Jestem ograniczony)
Kierownik Marcin pokazywal nam ścieżki ktorych sam najwidoczniej nie znał :d bo zawracał jak natchniony. Każdy wypad musi mieć i mile aspekty. Towarzystwo jak zwykle wyśmienite, jazda przebiega zwinnie i przy swobodnych pogaduchach. Na zakończenie zaliczyłem dwa śmiesznie wyglądające lądowania na chodnikach :D
Biegnięcie trzymając rower pod sobą? Może być w ruchu ale hamowanie niewskazane :D
Krysia z Marcinem stwierdzili że nie powinienem jeździć chodnikami, a na sam fakt wspomnienia o imprezie napawa mnie wyborowym humorem i brakiem koordynacji ruchowej. ubaw był po pachy :d
/4121522
Oczywiscie opoznienie w pracy wiec bez obiadku pedze do Marcina z książką pozniej wraz z nim na miejsce zbiórki. Tam już czeka Krysia, Tomek i Marcin. Długie debaty w sklepie ale wkońcu przed 18 ruszamy, po drodze zwijamy Lucjana i pędzimy w trasę. Marcin wspominał mi że dzisiaj płasko Wojnicz-Radłów ku mojemu zdziwieniu skręcamy na Zakliczyn :d A co tam jeden pieron. Przypominają się tereny z Maratonu Wojnickiego oraz z XC w Milówce. Jednak napęd w terenie niedomaga, na betonie jest dobrze na nierównościach świruje (Jestem ograniczony)
Kierownik Marcin pokazywal nam ścieżki ktorych sam najwidoczniej nie znał :d bo zawracał jak natchniony. Każdy wypad musi mieć i mile aspekty. Towarzystwo jak zwykle wyśmienite, jazda przebiega zwinnie i przy swobodnych pogaduchach. Na zakończenie zaliczyłem dwa śmiesznie wyglądające lądowania na chodnikach :D
Biegnięcie trzymając rower pod sobą? Może być w ruchu ale hamowanie niewskazane :D
Krysia z Marcinem stwierdzili że nie powinienem jeździć chodnikami, a na sam fakt wspomnienia o imprezie napawa mnie wyborowym humorem i brakiem koordynacji ruchowej. ubaw był po pachy :d
/4121522
- DST 69.44km
- Teren 20.00km
- Czas 03:59
- VAVG 17.43km/h
- Kalorie 4337kcal
- Sprzęt Specialized Hardrock
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj