Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 12 kwietnia 2015

Niedzielna Brzanka



Po powrocie z Krynicy przyszedł pomysł Niedzielnej wyprawy na Brzankę, Późna informacja na forum ale udało się zebrać 3 osobowy peleton a sam pomysłodawca musiał odpuścić z powodu problemów sprzętowych. Tak więc na pod kościołem w Zawadzie zjawiłem się JA, Marcin oraz Łukasz. Kierunek Brzanka, podjazd na Piotrkowice i wjazd do lasu zjazd do Karwodrzy i ziemna ścianka na Trzemesną, na szczycie trochę postoju i zjazd singielkiem i autostradą pod Las Tuchowski.



Tym razem wybraliśmy przejazd główną drogą leśną na Uniszową, z Marcinem trochę pocisnęliśmy żeby wolno nie było, po dojeździe do asfaltu poczekaliśmy trochę na Łukasza. Dojazd do Stalbomatu i wspinaczka na Brzankę, tak myślałem jak pokonać ten podjazd z Łukaszem może być za wolno a z Marcinem może być za szybko, więc stwierdziłem że czas się sprawdzić, starałem się utrzymać koło Marcinowi chwilami się udawało ale były kryzysy co było blisko porażki.



Pojechaliśmy na bacówkę tam czekał na nas kolarz z Jasła który czekał na kolegę który został z tyłu. Postój trwał dłuższą chwilę, gdy przyszliśmy do siebie pojechaliśmy wykonać kolejny plan a mianowicie trasa powrotu, została wybrana na miejscu, więc trzeba było ruszać w drogę. Kierunek wschód, czyli jedziemy na Ostry Kamień, ulubiona sekwencja Kolosa jechana w przeciwnym kierunku. Jak się okazało nie trzeba było nic pokonywać z buta. Gdy już wjechaliśmy na niebieski szlak były delikatne hopki, a później zaczął się nie śmiele zjazd, który po chwili przerodził się już w konkretny stok, nagle z przeciwka jacyś ludzie się wspinają, Marcin staje i pokazuje mi KraTomasza. Po chwili Marcin się orientuje że zboczyliśmy ze szlaku, ale zjazd był fajny więc ruszyliśmy dalej. Po drodze napotkaliśmy powalone drzewa które trzeba było obejść. Teren już złagodniał i po szybkim pokonaniu drzewa odjechałem na kilka metrów, nagle poczułem uciekające koło w głąb ziemi i znalazłem się przed rowerem z zaliczeniem salta w powietrzu tak zwany "Lot na Miłosza".



Po dotarciu czekała nas wspinaczka po próbie podjazdu niestety byłem zmuszony prowadzić rower tereny osuwiskowe i jechać nie było jak. Dotarliśmy do drogi głównej Brzanka-Stalbomat. Zjechaliśmy do Uniszowej, tam obmyślaliśmy trasę w miarę łagodną by Łukasz nie miał za dużo pod górę. Tak więc zjechaliśmy do Karwodrzy, i kierunek Piotrkowice tam pod sklepem rozstaliśmy się Łukasz pojechał na Pleśną a my rozpoczęliśmy wspinaczkę na Słoną Górę. Zjazd do Zawady i tam się rozstaliśmy pora na obiad ogarnięcie się i jazda na żużel.


http://app.endomondo.com/workouts/501787490/412152...



  • DST 59.22km
  • Czas 03:20
  • VAVG 17.77km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 3635kcal
  • Podjazdy 1032m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa abard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl