Informacje

  • Wszystkie kilometry: 32747.13 km
  • Km w terenie: 3204.40 km (9.79%)
  • Czas na rowerze: 64d 10h 06m
  • Prędkość średnia: 21.18 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Tuannika.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 2 maja 2015

Cyklokarpaty Przemyśl 2015




Przemyśl miałem w planach na rok 2015, ugadałem się z Marcinami i wspólnie wybraliśmy się na wschód Polski. Po drodze trochę niepokoju bo wszędzie mokro i jeszcze dolewa. Mieliśmy nie jedną chwilę rezygnacji jednak już trochę przejechaliśmy żeby teraz się wycofać. Dojazd na miejsce udało się znaleźć miejsce parkingowe prawie pod samą sceną. Numerki przypięte, wszystko zabrane spakowane to trzeba się rozgrzać to do zobaczenia na mecie. Ustawiam się w sektorze i widzę Marcina dobre 10 metrów przed sobą, po niwelacji sektorów powiedziałbym że trochę dalej się ustawił. Start tym razem wziąłem sobie do głowy oszczędzanie sił żeby na pierwszym podjeździe się nie wypompować. Tak więc na granicy oddechu podjeżdżam i już widzę że będzie ciężko, okulary parują pada deszcz a w dodatku ta góra nie chce się skończyć. Nagle wypłaszczenie i zjazd, to czas na odrabianie strat, dokręcam bo droga szeroka wyprzedzam kolejne osoby. Wjeżdżam drogą ziemno/leśną do parku lub lasu i szeroką drogą jedziemy po takim delikatnych wzniesieniach zjazdach, woda jest wszędzie a pod kołami gigantyczne kałuże koleiny i błoto. Jakoś idzie i wielkie zdziwienie wraca Darek, a chwile później mijam Marcina, pytam czy coś się stało a on że nie ma sensu i wraca. Ja się nie poddałem i spróbowałem walczyć dalej. Na zjeździe z drogi na ścieżkę obsługa woła że 8 minut straty do lidera, tak sobie myślę Już tyle ? Singielek w lesie do trudnych nie należał, lecz wszystko psuła ta woda, przez okulary nic nie widziałem, a bez nich bałem się że znowu mi coś do oczu wpadnie noi wpadło :D Więc wolałem jednak jakąś osłonę mieć. Z buta spory kawałek tak jak reszta stawki. Długi podjazd łąką przyjemnie było patrzeć że wszyscy jak okiem sięgną pchają :d a Ci co próbowali niosą w ręce łańcuchy :D




Na szczęście jedzie się w kontakcie więc się nie nudzi tu ktoś coś zawoła tam coś powie, na kolejnym podjeździe zaczyna mi się fajnie jechać i w sumie wyprzedzam na nim przynajmniej 10 osób, pod koniec słyszę jakiś pojazd z tyłu O nie !!! Motocykl GIGA jedzie. Na szczęście dojechałem do rozjazdu minięty tylko przez motocykl bez kolarza. Dostrzegam w oddali na prostej drodze rywala prawdopodobnie z GIGA trochę przyspieszyłem i wylądowałem w rowie, z rozwalonym kolanem i stłuczoną ręką. Ocieplacze na nogi potargane, rękawica trochę rozdarta, koszulka wygląda na całą. Wszystko mam w kieszeniach, noga trochę boli krew się sączy, chwila zastanowienia odzyskania świadomości i jadę dalej. Pierwsze kilometry bardzo zapobiegawczo dla próby, ale po chwili próbowałem coraz mocniej jechać. Bardzo fajna pogoda nawet pić się nie chce, bidony jeszcze maja spory zapas więc na Bufetach tylko owoce i ciasta i jazda dalej. Po raz kolejny podejście pod długa łąkę, tym razem samotnie, mijając tylko dziewczyny z obsługi, na wypłaszczeniu dostrzegam 3-4 kolarzy, podjeżdżam bliżej a tu Grzesiek pomagali chłopakowi złożyć napęd bo biedak tak był przemoczony i zziębnięty że nie był w stanie robić przy łańcuchu. Akurat już kończyli więc zabrałem się z nimi, 2 zostało z tyłu, ten żeby się rozgrzać pojechał szybciej, a ja na ten moment jechałem z Grześkiem, później mnie zostawił na błotnistym podjeździe który ja pchałem a on podjechał. Druga próba z podjazdem w lesie poszła gładko tym razem wyprzedziłem 3 osoby i tempo było tylko nieco wolniejsze. Dojazd do miasta i delikatnie na śliskich ulicach z kostki brukowej i asfaltu z zabłoconymi oponami nie ma żartów trzeba uważać. JEST upragniona meta.



Mój czas : 04:40:48.943
Miejsce Giga OPEN : 37 / 50
Miejsce Giga M2 : 10 / 15
http://app.endomondo.com/workouts/514607660/412152...
  • DST 66.97km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:54
  • VAVG 13.67km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 5338kcal
  • Podjazdy 1538m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Czy ja wiem ? Trasa liczyła 65 km z 1500 m przewyższeń. A najlepszy zrobił ją w 2:57 :D Więc do dobrego wyniku jeszcze wiele brakuje, ale jak na początki to cieszy fakt ukończenia trudnego wyścigu.
Tuannika
- 06:14 środa, 17 czerwca 2015 | linkuj
hehe nieźle :) 4:40 w terenie w taką pogodę, szacun :)
piotrkol
- 20:43 wtorek, 16 czerwca 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl