Wtorek, 23 września 2014
Szosą na Rychwałd
Późnym popołudniem gdy niebo się przejaśniło zaświtał mi w głowie pomysł krótkiej przejażdżki. Gdy sobie przypomniałem że mam przesyłkę doręczyć do Lichwina zdecydowałem się jechać w kierunku na Rychwałd, tempo raczej przeciętne bardziej nastawione na wysiłek fizyczny niż na kadencję szczyt zdobyty w 32 minuty więc tragedii nie ma, teraz mała pętla i wizyta u babci. Kawka ciasteczka a czas leci :D za oknem coraz ciemniej i zimniej bo już tylko 9 stopni, w końcu zbieram się do drogi wyprowadziłem szosę do drogi i jadę do domu jeszcze przed krzyżówką na Rychwałdzie nie mam już powietrza w kole :D Dzwonię do Dawida po pomoc bo nie mam dętki a wydawało mi się że mam 2 dziury w oponie. Przyjechał tata i mnie zabrał, jak się później okazało w oponie znalazłem 4 mm kawałek szkła.
http://app.endomondo.com/workouts/413229275/412152...
http://app.endomondo.com/workouts/413229275/412152...
- DST 20.29km
- Czas 00:52
- VAVG 23.41km/h
- VMAX 51.30km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1057kcal
- Podjazdy 360m
- Sprzęt HARD ROCX ROADRIDE 50
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj